środa, 5 grudnia 2012

Eko Mikołajki

Moja przyjaciółka zmobilizowała mnie do działania... a tak mi się nie chciało. Sprawa się tyczy prezentów mikołajkowych. Myślałam, że raczej gwiazdkowe i że jeszcze mam czas, żeby coś wymyślić, wypatrzeć, wychodzić. A tu nagle dzwoni owa przyjaciółka i mówi, że mikołajki organizuje i że dzieci będą... dziewięcioro dzieci będzie. Właściwie to nie trzeba prezentów, ale... ja lubię dawać prezenty, zwłaszcza dzieciom.
Więc się zabrałam za robienie prezentów. Mikołajki są bardziej symboliczne, nie trzeba przepuszczać majątku, a ja czując się coraz bardziej eko postawiłam na handmade. Nie dość, że własnymi rękoma, to jeszcze z materiałów z recyclingu. Aż Maciek stwierdził, że mnie koleżanki obsmarują za plecami (albo jawnie), że nie mam co ze śmieciami robić.
Wzięłam stare kawałki polaru, kokardki z prezentów weselnych jeszcze zdaję się i... torebki foliowe jako wypełnienie. Wyszły super mikołajkowe Mikołajki, miłe, szeleszczące, ekologiczne:)


2 komentarze:

  1. Super pomysl! I jakie ladne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym chciała napisać, że u nas Mikołaj wzbudził w Zosi miłość i położyła go na półce nocnej. A dodam, że lądują tam tylko rzeczy super cenne i najukochańsze :) hitem jest przesuwany dzwoneczek!

    OdpowiedzUsuń