czwartek, 6 listopada 2014

Dietetyk od kuchni

Wygrzebałam się trochę z pieluch... i zaczęłam działać. Bez działania jest mi źle. Jestem egoistką (jak każdy) i myślę nie tylko o domu, dzieciach, Maćku... coraz więcej o sobie. Działam, zakładam firmę, promuję się i... gotuję. Gotowałam oczywiście też wcześniej, ale teraz postanowiłam się tym podzielić. A jak najlepiej dzielić się czymś z innymi? oczywiście: założyć bloga:)

Już jest, pachnący, pyszny, w większości wegetariański i zdrowy blog kulinarny - mój własny. Oto link: dietetyk od kuchni , zapraszam! i smacznego!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz